Burza niebezpieczna i piękna.

Wyładowania atmosferyczne to wspaniały temat na zdjęcia.

Pierwsze błyski pojawiły się mniej więcej w połowie meczu Hiszpania - Chorwacja. Burza zbliżała się od zachodu, więc mając dobry widok z tarasu postanowiłem szybko sięgnąć po aparat i statyw. Na początku pioruny pojawiały się w znacznej odległości, mniej więcej nad hutą miedzi Głogów. Jednak z minuty na minutę zbliżały się w moim kierunku coraz bardziej wypełniając kadr moich zdjęć. Częstotliwość wyładowań też była imponująca, bo około 15-20 błysków na minutę na całym widnokręgu. Apogeum burzy przypadło pod koniec drugiej połowy meczu, gdy Hiszpania dołożyła gola Chorwacji. Wtedy szybko musiałem uciekać z tarasu, bo wiatr i deszcz uniemożliwiły mi dalsze fotografowanie. Kolejne zdjęcia wykonałem już przez szybę okna. Burza choć bardzo niebezpieczna potrafi być wyjątkowo piękna. Zobaczcie sami jak to wygląda na moich zdjęciach...

Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie


(c) 2012 Wszystkie prawa zastrzeżone. Design: pawelwroblewski.com